Opowiadnie xD

dawno, dawno temu żyła super-żabka, która ciągle strzelała fochy! I się nie myła. Pewnego dnia wybrała się na spacer ze swoimi przyjaciółmi nad wode i wdepła w "mine", wiec smierdziala jeszcze bardziej .
Wróciła się więc do domu żeby wziąść prysznic i okazało się, że nie ma wody. Więc poszła do sąsiadki. Tam się doprowadziła do porządku i już była czystą żabcią. xD
Zaczęła dbać o higienę. I używała pasty Colgate professional. Mydełka FA również... Bardzo lubila codziennie rano i wieczorem czuć się czysta. Pewnego dnia zobaczyła, że w jej łazięce zbrakło.... kremu na zmarszczki więc jak najprędzej...

Pobiegła do sklepu najprawdopodobniej był to Rossman i kupiła krem na zmarszczki oraz parę innych potrzebnych kosmetyków i przy kasie zakumkała .....

że nie wzięła pieniędzy

była bardzo zakłopotana i wybiegła ze sklepu....

biegnąc spotkała sąsiadke i chciała pożyczyć pieniądze...

ale sąsiadka stwierdziła, że pierwszy raz ją widzi....

ta zaczęła tłumaczyć kim jest..

sąsiadka w końcu coś zaczęła kojarzyć ......

Ale sama nie miała Hajsu

więc żaba zaczęła dalej biec....

i się potknęła po czym...

zakumkała , ale dalej jej było głupio że nie wzięła hajsu.......

poszla do totalizatora zeby zagrac w lotto (byl to dzien w ktorym zaby mogly wypelnic jeden kupon za darmo)...

skreśliła 6 liczb.....

poszla do domu zeby zobaczyc w telewizji czy wygrala i przypomniala sobie ze...